Recenzja: RimWorld – opowieść o miłości, stracie i kuguarach
Opublikowany: 2018-10-23Szczerze mówiąc, nie wiedziałem, czego się spodziewać po RimWorld , kiedy pobrałem go w weekend. To było nowe wydawnictwo z przytłaczająco pozytywnymi recenzjami, z których niektóre są niezwykle zabawne. Pomyślałem sobie, nie ma mowy, żeby tak naprawdę wyglądała ta gra, po prostu to wymyśliłeś , zanim ostatecznie kupiłeś tytuł, aby się przekonać.
I powiem wam, przyjaciele, dokładnie tak wyglądała gra. Zamiast normalnej recenzji tutaj, opowiem ci o moim pierwszym doświadczeniu z RimWorld i pozwolę ci być sędzią, kiedy dojdzie do decyzji o zakupie.
Nowe początki
Nasz statek kosmiczny się rozbił. Na nim trzech ocalałych – Leonid, Kristy i Lour. Mieliśmy też psa, Husky, o imieniu Belladonna, który uwielbiał spać na zewnątrz i wchodzić w rzeczy, których nie powinna. Razem rozpoczęliśmy odbudowę na tej dziwnej planecie. Zbieraliśmy materiały, budowaliśmy małe domy, uprawialiśmy ryż. Prowadziliśmy proste życie, ale to było nasze i tylko nasze. Wszystko układało się dobrze.
Gdy nasz ryż rósł, a zapasy chłodzonych roślin rosły w ilościach, handlowaliśmy z przypadkowymi przechodniami, zdobywając jeszcze więcej leków i broni do naszego zapasu. Jak się okazuje, to wszystko byłoby potrzebne.

Zdjęcie: Josiah Motley / KnowTechie
Nie wszystko było idealne, jednak w Bezpiecznym Sojuszu Alloum, nazwa Kristy uznała, że potrzebujemy, ponieważ wydawało się, że powoli, ale pewnie budujemy nową kolonię – nową tożsamość – na tej planecie. Lour i Kristy nie zawsze się dogadywali, a Leonidowi zdecydowanie podobała się Kristy, ale Kristy trochę czasu zajęło, by się z nim rozgrzać. Leonid bardzo się dąsał, spędzając czas na wydobywaniu metali i spaniu w błocie.
Leonid miał również umiejętność „Strażnik”, co oznaczało zajmowanie się naszym nowym więźniem RimWorld, Tomaru, wędrowcem, który uważał, że dźganie Lour nożem jest grą, którą powinien zrobić. Lour spędziła kilka dni w łóżku, powoli gojąc się, ale po ataku już nigdy nie była taka sama. W międzyczasie Tomaru również miał opatrzone rany, a jego cela więzienna oczyszczona – zwerbowalibyśmy tę zdezorientowaną osobę i wprowadzili ją do Przymierza, złamałby się.
Przynajmniej taki był plan. Aż do gazeli.
Podczas gdy Lour spędziła trochę czasu w łóżkach leczniczych, powoli odzyskując siły, dzień po przybyciu do szpitala znalazła Leonida w sąsiednim łóżku. Gazela, oszalała z wściekłości, posiniaczyła Leonida i teraz również była przykuta do łóżka. To pozostawiło Kristy samą – gotować, chronić, zbierać, budować. Nie posiadała umiejętności „Strażnik”, więc nasz więzień Tomaru musiał przez kilka dni obyć się bez jedzenia – to opóźniłoby nasz proces rekrutacji.

Zdjęcie: Josiah Motley / KnowTechie
Teraz, gdy wszyscy byli zdrowi, nadszedł czas, aby wrócić do pracy. Wciąż ulepszaliśmy nasz szczęśliwy dom, a miłość wisiała w powietrzu podczas tych gorących, letnich dni. Kristy i Leonid rozwinęli do siebie uczucia i chcieli, aby przydzielono im większe łóżko. Świetnie! Przydałoby się nam trochę dzieci, jeśli nasze dziedzictwo miałoby trwać dalej.
Na pierwszy rzut oka sprawy układały się świetnie, ale mimo to zarówno Lour, jak i Leonid zmagali się ze śmiercią. Lour ciągle ignorowała jej pracę, Leonid był na krawędzi udaru cieplnego. Przerwy psychiczne były realną możliwością w RimWorld, ale kontynuowaliśmy.
Leonid od czasu do czasu bywał zgryźliwy, obrzucając obelgami każdego, kogo napotkał, a upał, obciążenie pracą i przeszłe traumy sięgały tak długo, że jego przyjaciele i kochankowie czuli się jak gówno.
Byliśmy w porządku, dopóki pies nie umarł
Wtedy wszystko poszło w gówno. Kuguar, który od kilku dni krążył w pobliżu naszej bazy, w końcu uderzył. Belladonna była pierwszą ofiarą, naszym psem, poturbowanym na naszym podwórku. Wszędzie krew, Leonid szybko rzucił się ze swoim karabinem, chybiony strzał za strzałem, jego emocje wzięły górę nad nim. Kristy, która nie miała skłonności do przemocy i odmówiła udziału w jakichkolwiek walkach, zaszyła się w sypialni jej i Leonida. Będzie czekać na jego powrót.

Lour został wtedy zwerbowany, by pomóc Leonidowi, i ta dwójka z pewnością mogła zmierzyć się z tą bestią. Jasne, mogą się zadrapać, ale zobaczymy inny dzień, przeżyjemy. Przynajmniej taki był plan, ale Lour nie do końca skończył z tymi obelgami, które Leonid rzucał na początku tygodnia.
Zobaczyła go tam, jak został poturbowany przez tę pumę i zamiast pomóc, postanowiła zignorować problem i zamiast tego zamknąć się w swoim pokoju, odmawiając wyjścia z jakiegokolwiek powodu. Słowa Leonida dosłownie wróciłyby, by go ugryźć.
Leonid, widząc, że przegrywa tę walkę, próbował się wycofać, biegnąc do swojej sypialni, gdzie czekała na niego zmartwiona Kristy. Wszystko byłoby dobrze, ale kuguar nie ustępował, podążając za Leonidem do jego domu.

Zdjęcie: Josiah Motley / KnowTechie
Kiedy drzwi się otworzyły, zapanował chaos. Znajdujący się w środku Leonid nadal uderzał bestię, podczas gdy Kristy, teraz również w walce o swoje życie, również zaczęła lamentować nad zwierzęciem. Ale to było za mocne. Leonid zszedł na dół jako pierwszy, wczołgał się na prowizoryczne łóżko chorego, jego ciało było poszarpane, brakowało mu prawego palca serdecznego. Kristy również leżała na ziemi, rozciągnięta na zimnej, betonowej podłodze, unieruchomiona przez utratę krwi i wstrząs.
Kuguar, który został uderzony i postrzelony, również doznał obrażeń, upadając w szoku obok Kristy. Lour nadal ignorowała problemy po drugiej stronie ściany, jej przyjaciele powoli umierali w pokoju obok niej.
Wszyscy upadają
To były dni na Rimworld, ciała Belladonny, Leonida, Kristy i kuguara powoli rozkładały się tam, gdzie pierwotnie upadły. Lour w końcu zaczyna opuszczać swój pokój, ignorując stosy krwi, wnętrzności i kału w sąsiednim pokoju. Obecnie spędza większość czasu grając w podkowy, jedząc tylko wtedy, gdy jest to konieczne. Jej zdrowie psychiczne się pogarsza. Więzień, teraz ignorowany, cierpi z powodu niedożywienia i ostatecznie również umiera.
Lour nadal gra w podkowy.
Mijają dni i w końcu Lour zbiera siły potrzebne do przynajmniej usunięcia ciał z posiadłości, porzucając przyjaciół, swojego zwierzaka i kuguara z dala od obozu. Życie toczy się dalej.

Zdjęcie: Josiah Motley / KnowTechie
Ale los nie byłby łaskawy dla Lour. W stabilnym zdrowiu psychicznym zaczyna sprzątać obóz, naprawiać mury i pola, które zostały spalone poprzedniej nocy przez oddział szturmowy. Po raz kolejny przeżyła, ukrywając się w swoim pokoju, dopóki nie wyszli.
Gdy się odbudowuje, przybywa kolejna drużyna najeźdźców, a Lour, patrząc biernie, jak wszystko, co kochała, umiera, w końcu ma dość, spotykając najeźdźcę czołowo. Zgodnie z oczekiwaniami poszło źle, a nasza historia zakończyła się, gdy Lour została zaciągnięta do obozu wroga, a jej los był niepewny.
To tyle, moje pierwsze doświadczenie z RimWorld , i to było szalone. Osobiście nie mogę się doczekać powrotu do świata i zobaczenia, co ta symulacja zarządzania zasobami i budowy ma w zanadrzu dla mojej następnej kolonii.
Dzięki sztucznej inteligencji i unikalnym interakcjom postaci każda rozgrywka jest zupełnie inna. Z nieskończoną różnorodnością początkowych postaci, związków i przyczyn i skutków postaci, wydaje się, że RimWorld naprawdę było warte czekania.
RimWorld jest już dostępny na PC.
Rekomendacje redaktorów:
- Możesz teraz kupować gry i usługę subskrypcji bezpośrednio na Discord
- Ghostbusters World jest jak Pokemon Go, ale z duchami i turową walką
- Capcom próbuje sprzedać kurtki Devil May Cry 5 za 8 kawałków