Bezprzewodowa recenzja Skullcandy Crusher: Wielki szef basu
Opublikowany: 2025-10-23Bas jest prawdopodobnie najczęściej omawianą cechą jakości dźwięku. Słuchawki, TWS, głośniki… tak naprawdę każde urządzenie emitujące dźwięk jest często oceniane na podstawie jakości i ilości basu, jakie oferuje. Dla tych, którzy nie wiedzą, bas odnosi się do częstotliwości znajdującej się w dolnej części skali, zazwyczaj od 20 Hz do 250 Hz, i obejmuje dźwięki, które charakteryzują się dudnieniem, wibracjami i dudnieniem. Te głośne eksplozje w filmach i grach? Ten głęboki dźwięk silnika samochodu? Ten dudniący rytm w numerach tanecznych? Wszystkie brzmią o wiele lepiej na sprzęcie przyjaznym basom. Kiedy czujesz, że podłoga i ściany wibrują w klubie lub sali kinowej, oznacza to, że bas jest mocny i cóż, basowy – co czyni go aspektem, który dodaje kolejną warstwę do Twoich wrażeń dźwiękowych.

Jednak pomimo całej jego popularności i znaczenia, istnieje bardzo niewiele produktów zapewniających bas dobrej jakości. Większość tak zwanych słuchawek lub głośników skupiających się na basie ma tendencję do tak silnego podkreślania basu, że inne częstotliwości zostają zagłuszone i nie słychać wyraźnie wokalu ani innych instrumentów. Niektórzy jednak doskonale radzą sobie z akcentem basowym, a jedną z najbardziej znanych była seria Skullcandy's Crusher. Najtańszy z nich, podstawowy model Crusher Wireless, został wycofany kilka lat temu, ale teraz został przywrócony w nowym awatarze, z tą samą dominującą mocą basu. Ale czy na rynku jest miejsce na parę słuchawek, które skupiają się prawie wyłącznie na basie i nie są wyposażone w takie funkcje, jak aplikacja towarzysząca, ANC lub tryb przezroczystości?
Bezprzewodowa konstrukcja i wygląd Skullcandy Crusher: Solidny, podobny, czysty, prosty
Nowy Skullcandy Crusher Wireless wygląda bardzo podobnie do swojego poprzednika, a jego konstrukcja jest bardzo czysta i minimalistyczna. Słuchawki wykonane są głównie z tworzywa sztucznego z metalowymi płytkami wewnątrz pałąka. Nauszniki są wyposażone w grubą wyściółkę, a na pałąku znajduje się również sporo wyściółki. W dolnej części prawej muszli znajdują się bardzo duże przyciski, których kształt wskazuje na ich funkcję – duży przycisk w kształcie „+” ma zwiększać głośność, a ten z „-” – zmniejszać głośność. Pomiędzy nimi znajduje się przycisk w kształcie litery „O” (zwany przyciskiem głównym), który działa zarówno jako przycisk zasilania, jak i główny przycisk funkcyjny. Z boku lewej muszli znajduje się port USB Type-C, otoczony przez gniazdo audio 3,5 mm, obok którego znajduje się być może USP słuchawek – suwak do regulacji poziomu basów. Na pałąku nad miejscami połączenia z nausznikami znajdują się logo Skullcandy, a w nieco industrialnym stylu widoczne są przewody łączące muszle z pałąkiem.

Przy wadze 275 gramów są trochę za ciężkie, ale jest dużo wyściółki, a nacisk na głowę nie jest zbyt duży (chociaż ich rozciąganie może wymagać pewnego wysiłku), więc są wygodne w noszeniu. Chociaż w opakowaniu nie ma torby do przenoszenia ani woreczka, Crusher Wireless można łatwo złożyć do wewnątrz i można go złożyć. Można je więc zwinąć i włożyć do torby – nosimy je w naszym zatłoczonym plecaku od tygodni i są jak zawsze nieskazitelne. Chociaż OG Crusher Wireless był dostępny w wielu kolorach, ich nowe awatary są dostępne tylko w solidnej, stonowanej czerni. Nie przykuwają uwagi swoim wyglądem, ale wyglądają na solidnie inteligentne.
Bezprzewodowy interfejs użytkownika i dane techniczne Skullcandy Crusher: Sterowanie za pomocą przycisków, nie wymaga aplikacji
W tej raczej prostej konstrukcji jest trochę dobrego sprzętu, choć są pewne zagadkowe wyjątki. Crusher Wireless są wyposażone w 40-milimetrowe przetworniki o zakresie częstotliwości od 20 Hz do 20 kHz. Co najważniejsze, są wyposażone w to, co Skullcandy nazywa „podwójnym sensorycznym basem haptycznym”, który ma sprawić, że poczujesz bas poprzez wibrację poduszek nausznych.

Słuchawki są wyposażone w łączność Bluetooth 5.3, ale nie ma wzmianki o łączności wielopunktowej i chociaż są mikrofony umożliwiające wykonywanie i odbieranie połączeń, nie ma ANC, co może wielu zaskoczyć w tym przedziale cenowym. Żywotność baterii ocenia się na dość imponujące 50 godzin, a obsługa szybkiego ładowania zapewnia trzy godziny słuchania po około dziesięciu minutach ładowania.
Sterowanie Crusher Wireless jest całkowicie bezprzewodowe. Przyciski w kształcie „+” i „-” służą nie tylko do zwiększania i zmniejszania głośności, ale także pozwalają na pominięcie utworu do przodu (długie naciśnięcie przycisku „+”) i przejście do poprzedniego utworu (długie naciśnięcie przycisku „-”). Większość pozostałych zadań wykonuje główny przycisk w kształcie litery „O” – długie naciśnięcie włącza i wyłącza słuchawki, a szybkie naciśnięcie umożliwia także odebranie lub rozłączenie połączenia. Podłączenie słuchawek do urządzenia jest tak proste, jak ich włączenie i wybranie ich w ustawieniach Bluetooth na urządzeniu, z którym mają być połączone.
Co dziwne, Crusher Wireless nie są kompatybilne z aplikacją Skullcandy. Oznacza to, że nie można dostosowywać elementów sterujących ani nawet uzyskać dostępu do korektorów ani ustawień wstępnych – odcieni tego, co widzieliśmy ostatnio w Sennheiser Accentum Open. Tak, sprawia to, że Crusher Wireless jest bardzo łatwy w użyciu, ale chcielibyśmy mieć pewne opcje dostosowywania.
Wydajność bezprzewodowa Skullcandy Crusher: wszystko o instynkcie basowym i dużej baterii

Seria Crusher zawsze skupiała się głównie na basie, a nowy Crusher Wireless kontynuuje to dziedzictwo. W słuchawkach tak naprawdę chodzi przede wszystkim o bas, jaki dostarczają, ale co ciekawe, radzą sobie z nim znacznie lepiej niż wiele innych słuchawek. Od razu po wyjęciu z pudełka otrzymujesz lekko nasycony basami, nieco gęsty dźwięk, który daje poczucie basu bez nadmiernego przytłaczania innych częstotliwości. Tak, środek (wokal) i góra (ostre dźwięki) zostają przyćmione, ale nie przytłoczone. Dzięki temu są bardzo dobre dla tych, którzy lubią undergroundową muzykę lub muzykę z ciężką perkusją, a także dla tych, którzy lubią filmy i gry pełne akcji – te dudniące eksplozje i rytmy ożywają na tych słuchawkach. Poziomy opóźnień rzeczywiście istnieją w grach, ale nie zakłócają transakcji. Poziom głośności jest bardzo dobry – większość słuchaczy będzie czuła się komfortowo przy głośności wynoszącej około 60–75 procent. Chociaż nie ma ANC, obficie wyściełane nauszniki zatrzymują większość dźwięków zewnętrznych.
Przesuń jednak ten suwak basowy, a Crusher Wireless odsunie się od innych słuchawek przyjaznych basom. Wraz ze wzrostem poziomu basów słuchawki dosłownie zaczynają wibrować na uszach z każdym uderzeniem, dodając dudnienie, a kiedy bas jest maksymalny, można odnieść wrażenie, jakby na uszach znajdowały się dosłownie dwie głośniki. I właśnie na tym etapie bas całkowicie przyćmiewa inne częstotliwości – byliśmy zbyt zajęci czuciem się jak kamyk porwany przez huczącą burzę, aby zwracać większą uwagę na średnie i wysokie tony. Audiofile będą tego znienawidzeni, ale widzimy, jak bassheadzi całkowicie kopiują „odczucie” (dosłownie) tych słuchawek. Po raz kolejny pasywna redukcja szumów w Crushers Wireless robi wrażenie – nawet gdy nasze głowy pływały w dudniącym basie, nie wydobywał się prawie żaden dźwięk. Słuchawki są również bardzo wygodne w noszeniu – udało nam się je nosić komfortowo przez 4-5 godzin. Jeśli bas jest niski, świetnie nadają się również do słuchania audiobooków i podcastów.

Żywotność baterii to kolejny dział, w którym Skullcandy Crusher Wireless przoduje. Komfortowo zbliżyliśmy się do 50 godzin pracy baterii, które oficjalnie deklaruje się na jednym ładowaniu. Krótko mówiąc, trzeba je ładować mniej więcej raz w tygodniu. Pełne naładowanie ich zajmuje około dwóch do dwóch i pół godziny, co jest rozsądne.
Jednak w świecie Crusher nie wszystko jest perfekcyjne. Ponieważ nie widzieliśmy możliwości podłączenia wielu urządzeń, używanie ich z dwoma urządzeniami było problematyczne, ponieważ musieliśmy odłączyć je od jednego urządzenia przed połączeniem z drugim, co w dzisiejszych czasach wydaje się głupie. Jakość rozmów również jest raczej średnia niż dobra – osoby, z którymi rozmawialiśmy, nie słyszały nas w hałaśliwym otoczeniu lub w ruchu ulicznym. Nie ma też w ogóle trybu przezroczystości, co ogranicza ich użyteczność na zewnątrz.
Werdykt recenzji Skullcandy Crusher Wireless: Zdecydowanie najlepszy dla bassheadów

Skullcandy Crusher Wireless można nabyć w cenie 9999 rupii (z jakiegoś dziwnego powodu na oficjalnej stronie ich cena wynosi 39 999 rupii) i powiedzielibyśmy, że dla bassheadów jest to zupełnie oczywiste. Jeśli kochasz bas dobrej jakości, po prostu nie ma nic lepszego. Jego najbliższym konkurentem, a powiedzielibyśmy, że prawdopodobnie jedynymi prawdziwymi konkurentami, są Sony ULT Wear, które są wycenione na znacznie wyższe 15 999 rupii (chociaż czasami są dostępne po niższych cenach) i które również zapewniają bardzo wysokiej jakości ANC na stole basowym, oraz Sonic Lamb, który rozsławił Shark Tank i zapewnia podobnie wibrujący bas, ale za znacznie wyższą cenę 16 999 rupii. Chociaż ULT Wear są bardziej wszechstronnymi słuchawkami i zapewniają super bas, a także ANC, nasza strona basowa nadal preferuje Crusher Wireless, po prostu dlatego, że nie tylko radzą sobie z basem tak dobrze, jak większość innych słuchawek przyjaznych basom, ale także dają nam możliwość jego regulacji. Krótko mówiąc, są to z pewnością najlepsze słuchawki bezprzewodowe, jakie może mieć basshead – właściwie szef basu.
Kup Skullcandy Crusher Wireless
- Świetny dźwięk, jeśli kochasz bas
- Regulowany suwak basowy
- Znakomita żywotność baterii
- Proste i łatwe w obsłudze przyciski sterujące
- Świetna wyściółka uszu
- Czysta, składana konstrukcja
- Brak etui w pudełku
- Brak aplikacji towarzyszącej
- Brak trybu ANC i przezroczystości
- Jakość rozmów mogłaby być lepsza
- Dla purystów może być zbyt basowy
| Projekt | |
| Jakość dźwięku | |
| Żywotność baterii | |
| Połączenia i inteligentne funkcje | |
| Cena | |
| STRESZCZENIE Za cenę 9999 rupii, Skullcandy Crusher Wireless mierzą się z konkurencją takich firm jak Sony i Sennheiser, ale są z pewnością najlepszymi słuchawkami bezprzewodowymi, jakich pragnie każdy basista! ![]() | 4,0 |

