Czym właściwie jest „Sound by Bose” firmy Bose?

Opublikowany: 2025-10-31

Bardzo niewiele mainstreamowych marek audio cieszy się takim szacunkiem jak Bose. Wiele osób uważa, że ​​w swojej dziedzinie audio marka ma fanów bardzo podobnych do fanów technologii Apple – osobom korzystającym ze słuchawek lub głośników Bose bardzo trudno jest przejść na inną markę. I podobnie jak Apple, sprzęt audio Bose jest dostępny w bardzo atrakcyjnych cenach. Mówi się, że tajemnicą sukcesu marki Bose jest łatwość obsługi marki (wystarczy wyjąć ją z pudełka i używać) i, co najważniejsze, jej bardzo wyraziste brzmienie, zwane także przez wielu: „ Sound by Bose ”.

sound by bose

Charakterystyczny dźwięk firmy Bose – trudny do zdefiniowania, a jednocześnie tak wygodny i wyraźny

Wielu ekspertów ds. dźwięku próbowało opisać, co dokładnie sprawia, że ​​dźwięk Bose jest tak wyjątkowy i wyjątkowy, ale nigdy nie pojawiła się jasna odpowiedź. Słuchawki i głośniki Bose zapewniają lekko ciepły dźwięk z akcentem basowym, który brzmi bogato, ale nigdy nie jest zbyt ostry. Audiofile narzekają, że dźwiękowi Bose brakuje wysokich tonów, szerokiej sceny dźwiękowej i szczegółowości, jaką można uzyskać w przypadku innych słuchawek klasy premium (przede wszystkim tych marki Sennheiser), ale rzadko zdarza się, aby przeciętny użytkownik sprzętu audio nie był zachwycony dźwiękiem wydobywającym się z słuchawek Bose.

Dlatego też, w odróżnieniu od innych marek audio, Bose nie mówi zbyt wiele o specyfikacji technicznej swojego sprzętu audio – nie ujawnia wielkości przetworników wielu swoich słuchawek, nie wspomina o poziomie decybeli ich ANC, a nawet nie podaje zakresu częstotliwości swojego sprzętu audio. W przypadku firmy Bose najważniejszy jest dźwięk – ten miękki, ciepły dźwięk, w którym większość ludzi łatwo się zatraca. Tak, ANC też jest bardzo dobry, ale Bose cieszył się kultem jeszcze zanim ANC stało się popularne, a powód był prosty – jego sygnatura dźwiękowa. Tak, trzeba było za to zapłacić wyższą cenę, ale tysiące były z tego szczęśliwe, taka była jego reputacja. Po prostu nie było innego sposobu, aby to uzyskać – trzeba było kupić Bose, żeby uzyskać dźwięk Bose. Do niedawna tj.

Dźwięk firmy Bose, ale nie na urządzeniach Bose

Ostatnio na sprzęcie audio, który nie jest oznaczony marką Bose, zaczęły pojawiać się słowa „Sound By Bose”. Motorola jako jedna z pierwszych zwróciła na siebie uwagę tymi słowami na temat słuchawek Moto Buds+ w maju 2024 r. „Moto buds+ wnoszą wyjątkową wiedzę Bose w zakresie aktywnej redukcji szumów i dostrajania korektora EQ, co zapewnia niesamowite wrażenia dźwiękowe” – czytamy w komunikacie prasowym ogłaszającym ich pojawienie się na rynku. Warto zauważyć, że te TWS wyceniono na 7999 Rs, co stanowiło prawie połowę oficjalnej ceny, za jaką można było kupić TWS od Bose.

To nie był jednorazowy przypadek. W kolejnych miesiącach na rynek wprowadzono wiele produktów oznaczonych etykietą „Sound by Bose”. Niektóre z najbardziej godnych uwagi to:

  • Metoda Skullcandy 360 TWS
  • Metoda Skullcandy 540 TWS
  • Słuchawki Baseus Inspire XH1
  • Baseus Inspire XP1 TWS
  • Przypinane zatyczki Baseus Inspire XC1
  • Pętla Moto Buds TWS
  • Słuchawki Noise Master Buds TWS
  • Słuchawki Noise Master Buds Max
  • Smartfon Redmi K90 Pro Max

Chociaż wszystkie marki, z którymi współpracował Bose, mają ugruntowaną pozycję, godne uwagi jest to, że żadna z nich (być może z wyjątkiem Skullcandy) nie jest znana z dźwięku najwyższej jakości. Co więcej, wszystkie produkty oferowane w ramach „Sound by Bose” są oferowane w znacznie niższych cenach niż podobne produkty samej firmy Bose.

sound by bose smartphone

Obecna współpraca wydaje się mieć na celu umożliwienie markom nadawania swoim produktom charakteru premium, bez bezpośredniego konkurowania z samą firmą Bose. Podobnie jak w przypadku powiązań niektórych marek telefonów z legendarnymi markami telefonów, aparat telefonu zyskuje atrakcyjność premium, nie konkurując z aparatami samych marek. Chociaż niektórzy uważają, że tego typu powiązania mogą mieć negatywny wpływ na postrzeganą „wartość marki” marek premium, udostępniając je po niższych cenach, większość marek ma tendencję do wykorzystywania ich jako źródła przychodów.

Z tego, co słyszeliśmy, w przygotowaniu są kolejne produkty. Z naszych źródeł wynika, że ​​coraz więcej marek przygotowuje się do wejścia na rynek „Sound by Bose”. Bose ma w tym zakresie stronę dotyczącą partnerstwa i licencji, chociaż nie zawiera tam wyczerpującej listy i przedstawia tylko aparaty słuchowe Moto Buds+ i Lexie.

Ale czy „Sound by Bose” brzmi JAK Bose?

baseus bose
Zdjęcie: Lo Knows (YouTube)

Oczywiście najważniejsze pytanie brzmi: czy wszystkie urządzenia innych firm niż Bose z funkcją „Sound by Bose” naprawdę brzmią jak urządzenia Bose? Jury już się tym nie zajmuje. Chociaż urządzenia te zostały dobrze przyjęte na rynku, recenzenci szybko zwrócili uwagę, że chociaż jakość dźwięku jest dobra, nie jest ona tak naprawdę zbliżona do tej, jaką można uzyskać w przypadku produktu Bose. Największą tego przyczyną jest oczywiście różnica w sprzęcie – sprzęt firmy Bose został zaprojektowany i zoptymalizowany z uwzględnieniem brzmienia jego znaku firmowego, co nie jest możliwe w przypadku innych urządzeń, ponieważ firma Bose nie jest zaangażowana we wszystkie aspekty ich projektowania i produkcji.

Mówiąc za siebie, używaliśmy Moto Buds+, Noise Master Buds i Noise Master Buds Max i nasze doświadczenia były mieszane. Chociaż słuchawki Moto Buds+ i Noise Master Buds robiły wrażenie pod względem przejrzystości i ogólnej jakości dźwięku, ich dźwięk zdecydowanie nie przypominał tego, co słyszeliśmy z Bose QuietComfort TWS, chociaż miał pewne odcienie tego. Z drugiej strony słuchawki Noise Master Buds Max zdołały zapewnić dźwięk bardzo podobny do miękkiego, ciepłego basu, jaki uzyskaliśmy ze słuchawek z serii QC firmy Bose. Nie, nie było to klasyczne rozwiązanie Bose, ale biorąc pod uwagę cenę słuchawek Noise Master Buds Max wynoszącą 11 999 rupii, czyli około połowę ceny słuchawek Bose QuietComfort, było to imponujące.

Mówiąc najprościej, chociaż „Sound by Bose” nie zawsze gwarantuje dźwięk porównywalny z tym, co otrzymujemy z urządzeń Bose, generalnie wydaje się zapewniać dźwięk bardzo dobrej jakości.

Jest napisane „Sound by Bose” – czy powinienem go kupić?

Jak powiedzieliśmy wcześniej, liczba urządzeń „Sound by Bose” ma wzrosnąć. W przypadku Redmi K90 Pro Max głośniki z technologią Sound by Bose będą po raz pierwszy widoczne na smartfonach i słyszymy, że zarówno Noise, jak i Baseus mogą w nadchodzących dniach wypuścić przenośne głośniki z Sound by Bose. Bose oczywiście nie planuje wycofywać się z branży audio i będzie nadal produkować własne TWS, słuchawki, głośniki, samochodowe systemy audio i tak dalej. Biorąc jednak pod uwagę, że tym, co sprawia, że ​​urządzenia Bose są naprawdę wyjątkowe, jest klasyczny dźwięk Bose, czy należy rozważyć inwestycję w urządzenie wyposażone w „Sound by Bose”, nawet jeśli urządzenie nie zostało wyprodukowane przez firmę Bose?

Cóż, odpowiedź naprawdę zależy od dwóch czynników:

Jak bardzo cenisz dźwięk Bose?
Ile pieniędzy jesteś skłonny zainwestować

Jeśli nie jesteś zagorzałym fanem Bose i szukasz po prostu dźwięku wysokiej jakości, większość urządzeń „Sound by Bose” będzie brzmiała wystarczająco dobrze. Tak naprawdę, nawet jeśli zależy Ci na najlepszym dźwięku „mainstreamu”, istnieje spora szansa, że ​​urządzenie z technologią „Sound by Bose” będzie brzmiało lepiej niż inne urządzenia w tym segmencie.

Urządzenie z funkcją „Sound by Bose” jest również rozsądną opcją, jeśli szukasz dźwięku Bose, ale nie masz budżetu (ani chęci do wydawania pieniędzy) na urządzenie Bose. Nie uzyskasz prawdziwego dźwięku Bose, ale w zależności od dokonanego wyboru otrzymasz dźwięk o przyzwoitym lub mocnym posmaku Bose.

Jeśli jednak naprawdę szukasz klasycznego dźwięku Bose za wszelką cenę, zalecamy wybranie urządzenia Bose, ponieważ najprawdopodobniej ono je zapewni. Inne, takie jak słuchawki Noise Master Buds Max, zbliżają się do typowego dźwięku Bose, ale trochę mu odpadają. To trochę jak robienie makaronu w lokalnej restauracji, a nie w eleganckiej włoskiej knajpce – niektórzy mogą nalegać na to drugie, ale to pierwsze też sprawdza się w wielu przypadkach.