Recenzja: Jump Force (Xbox One) – poziom mocy NIE przekracza 9000

Opublikowany: 2019-02-16
Dobry
Walka w bitwach to świetna zabawa
Walka jest łatwa, ale wystarczająco zniuansowana dla doświadczonych weteranów gier walki
Kilka wspaniałych momentów interakcji postaci
Złe
Słyszałem, że podobają Ci się czasy wczytywania, więc umieszczają czasy wczytywania w swoich czasach wczytywania
Historia ma sceny, które nie są w pełni animowane, a wszystkie postacie mają wyraz utknięty na ich twarzach, jakby musiały naprawdę zrobić kupę
Świat w hubach jest okropny Poważnie, jest najgorszy
6,5
Ogólny

Myślę, że w przypadku tej recenzji ważne jest, aby zacząć od małej ekspozycji. Jeśli nie wiedziałeś, Weekly Shonen Jump jest tygodnikiem w odcinkach, który zawiera cotygodniową kolekcję komiksów w krótkich rozdziałach.

Przez ostatnie 50 lat magazyn był miejscem, w którym czytano Dragon Ball, Fist of the North Star, Naruto, Bleach i wiele innych. Dragon Ball był pierwszym ultra-mainstreamowym hitem, potem pojawiła się wielka trójka i stała się punktem wyjścia dla pokoleń zachodnich odbiorców.

Były to One Piece, Naruto i Bleach . Z tych trzech One Piece nadal działa z przerwami, Naruto zakończył, ale został zastąpiony przez Boruto (syn Naruto), a Bleach zakończył serię z kwaśną nutą i został odrzucony na bok. Najnowsza era mangowych hitów Weekly Shonen Jump to Boruto , My Hero Academia, Black Clover i The Promised Neverland .

Obiecuję, że jest w tym sens.

Tak więc na E3 Bandai ogłosił nową grę walki, aby uczcić 50 lat Weekly Shonen Jump , tworząc grę walki, która wyobraża świat, w którym postacie Jump są przenoszone ze swoich światów do naszej rzeczywistości. Byłem podekscytowany. Dorastałem oglądając Dragon Ball , moja rodzina ogląda My Hero Academia i mam przyjaciół należących do Kultu Naruto.

Te koncerty są bliskie mojemu sercu, a możliwość zagrania w grę, w której wszyscy wchodzą w interakcję, była po prostu zbyt duża. Niestety jest tu zastrzeżenie. Jak się okazuje, wszystko, co ta gra robi poza walką, jest gówniane. Wiem, że Bandai Namco i Spike Chunsoft mogą sobie radzić lepiej i mam nadzieję, że Shonen Jump chciałby, aby jego adresy IP były lepiej reprezentowane.

Historia Jump Force

przegląd siły skoku knowtechie

Zdjęcie: BANDAI NAMCO

Problemy Jump Force nękają grę od samego początku. Gra w dużym stopniu opiera się na opowiadanej historii, ale w trakcie stosunkowo krótkiej kampanii niewiele wyjaśniono, co się dzieje.

Jesteś zwykłym człowiekiem i w pewnym momencie postacie Shonen Jump materializują się na Ziemi, wraz z typowymi złymi facetami, którzy nazywają się Venoms. Zostajesz wysadzony w powietrze przez złoczyńcę Dragon Ball Z , Friezę i Trunksa, który pojawia się, aby wepchnąć kostkę w twoją klatkę piersiową, aby dać ci super moce i uratować ci życie.

W tym momencie tworzysz swoją postać i wybierasz jeden z trzech stylów walki. Od tego momentu poruszasz się po świecie, aby uwolnić innych bohaterów i złoczyńców od wielkiego zła. Nie ma sensu skupiać się na konkretach, ponieważ historia jest słaba jak diabli. Same przerywniki są czasami w połowie animowane. Zobaczysz, jak postacie poruszają się, ślizgając się po ziemi lub unosząc się w powietrzu. Kto spojrzał na to i powiedział „Tak, to jest dopuszczalne” i dlaczego?

Liderem Jump Force jest postać z długimi szyjami imieniem dyrektor Glover, a brak jego projektu wskazuje na samą fabułę. Jump Force jest prawie uzależniony od znajomości każdego z bohaterów. Chociaż gra opiera się na Dragon Ball Z, One Piece i Naruto , z ścigaczem wybielacza , nie wyjaśnia zbyt wiele, kim są te postacie.

Dla osoby nie zaznajomionej z Vegetą czy Sasuke są po prostu kapryśnymi dupkami, które nienawidzą pracy z zespołami. Luffy i Goku to maniacy bitew, którzy dużo jedzą. Ludzie nie wydają się zbytnio szanować Naruto.

Bez tła tych postaci nie błyszczą same ani w rzadkiej okazji do interakcji ze sobą. Są chwile fan-service, które dają graczom przedsmak tego, co może być, ale ogólnie gra wydaje się być stworzona dla ludzi, którzy już są fanami, ale przemawiają do tych, którzy nie mają nawet praktycznej wiedzy o Goku.

Ale co z wizualizacjami?

Wizualnie Jump Force wygląda całkiem fantastycznie w próżni. Mogę pokazać ci kilka zrzutów ekranu, które sprawią, że powiesz „Wow, to całkiem miłe”, ale oglądanie gry w ruchu to inna historia. Jump Force jest nękany postaciami, które nie mają mimiki w przerywnikach filmowych, czasami poniżej 30 klatek na sekundę i niepokojąco pustych obszarów poza samymi bitwami.

przegląd siły skoku knowtechie

Zdjęcie: Josh Knowles / KnowTechie

Światowe centrum to coś, czego nienawidzę z ogniem tysiąca słońc. Jest to okrągłe centrum, które ma zewnętrzne pierścienie, które zawierają strefy przypominające światy Dragon Ball Z, Naruto i One Piece . Tak naprawdę nie ma tam nic do roboty, z wyjątkiem odwiedzania sklepów, które są zbyt daleko od siebie.

Same sklepy są nękane problemem sprzedaży przedmiotów, których nie możesz nawet podejrzeć na swojej postaci. Kupiłem kilka strojów tylko po to, by zdać sobie sprawę, że wyglądają głupio jak diabli. Mnóstwo zmielonych pieniędzy po prostu odeszło. Krajobraz między tymi lokalizacjami jest tak nijaki, że nawet moje dzieci zauważają, jak nudno to wyglądało. Właściwie trudno mi było grać w tę grę, ponieważ wszystko, co robisz, opiera się na bieganiu po tym centrum i tak bardzo go nienawidziłem.

Potem są czasy ładowania

Ostatnią rzeczą, która sprawia, że ​​ta gra jest tak nieatrakcyjna, są czasy ładowania. Za każdym razem, gdy robisz prawie wszystko, gra przestaje się ładować.

przegląd siły skoku knowtechie

Przyzwyczaj się do tego często. (Zdjęcie: Josh Knowles / KnowTechie)

Chcesz zmienić strój swojej postaci? Trzyminutowy ekran ładowania. Chcesz zagrać w bitwę offline? Ciesz się oglądaniem ekranu ładowania na 99% przez całą minutę. Bitwy nie mają opcji rewanżu, więc czasami spędzasz więcej czasu czekając, aż gra się załaduje lub połączy się z przeciwnikami, niż faktycznie uderzając ich w twarze. Gra jest okropnie zoptymalizowana i uderza mnie w głowę, jak źle jest w nadchodzącej grze w 2019 roku.

Jednak walka to naprawdę świetna zabawa

Jest jednak kilka zbawiennych łask w Jump Force . Co najważniejsze, same bitwy w grze są fantastyczne. Animacja jest płynna, a efekty oszałamiające. Każdy wojownik ma swoją własną osobowość i zestaw ruchów, co czyni go wyjątkowym.

Standardowe ataki to lżejsze ataki z pośpiechu i oczywiście są też ciężkie ataki. Specjalne ruchy są łatwe do wykonania i nie ma nic skomplikowanego w bitwie. Zasadniczo, gdy już pokonasz ekran ładowania, nagroda w postaci wybrania trzech swoich ulubionych postaci ze skoku , aby uderzyć przeciwnika, jest słodką zapłatą. Gra online nie była zbyt straszna, a momenty, w których zostałem wyrzucony podczas meczu online, były najprawdopodobniej spowodowane moimi przeciwnikami.

przegląd siły skoku knowtechie

Zdjęcie: Josh Knowles / KnowTechie

Oprócz fantastycznych bitew, w kiepskiej historii gry są momenty, które pasują do fandomu tych serii. Są chwile, kiedy niektórzy z najlepszych szermierzy Weekly Shonen Jump dyskutują o tym, kto jest najlepszy i kończy się to typową walką z Kenshinem, który pokazuje im, dlaczego jest najlepszy. Boruto może zachowywać się przyjaźnie z nową generacją postaci z Weekly Shonen Jump , Deku i Asty, zwracając uwagę na to, jak oboje zdają się przypominać jego tacie.

Soul Reapers z Bleach są bardzo zaniepokojeni Yusuke z Yu Yu Hakusho , ponieważ wysyłają dusze do zaświatów, a Yusuke jest krnąbrnym duchem, który jest ostatecznie ich największymi wrogami. Te interakcje sprawiły, że wróciłem do kampanii w grze. Gdyby cała gra wyglądała tak, byłbym skłonny wybaczyć wiele błędów.

Podsumowując, Jump Force nie dostarcza – jeszcze

Jest wiele problemów, które łączą się w znacznie większe problemy z Jump Force . Walka jest całkiem fantastyczna, a chwile ekscytacji fanów anime są świetne, ale na tym się kończy.

Niestety, kiepsko skonstruowana mieszanka mechaniki gry, naprawdę niska liczba klatek na sekundę podczas czasami pięknych przerywników filmowych i okropne czasy wczytywania rujnują 50-letnie świętowanie cotygodniowego skoku Shonen , który rozciąga się od Pięści Gwiazdy Północnej po Czarną Koniczynę. Jeśli istnieją długoterminowe plany wsparcia i naprawienia problemów w Jump Force , gra ma potencjał, aby być prawdziwym klejnotem, jednak gra nie jest tak blisko miejsca, w którym powinna być.

Nie kupuj tego….jeszcze

Jump Force jest dostępny na Xbox One, PlayStation 4 i PC.

Kopia gry została dostarczona na potrzeby tej recenzji.

Rekomendacje redaktorów:

  • Recenzja: Kingdom Hearts 3 – przygoda bez serca
  • Recenzja: Zewnętrzny przetwornik cyfrowo-analogowy/wzmacniacz Sound BlasterX G6 do gier — moc dla Twoich uszu
  • Recenzja: Mages of Mystralia – wersja na Nintendo Switch
  • Niektóre z najbardziej ekscytujących wiadomości, które pojawią się na Nintendo Direct
  • Wieloplatformowa lista znajomych Rocket League pojawi się w przyszłym tygodniu
Dobry
Walka w bitwach to świetna zabawa
Walka jest łatwa, ale wystarczająco zniuansowana dla doświadczonych weteranów gier walki
Kilka wspaniałych momentów interakcji postaci
Złe
Słyszałem, że podobały Ci się czasy wczytywania, więc umieszczają czasy wczytywania w swoich czasach wczytywania
Historia ma sceny, które nie są w pełni animowane, a wszystkie postacie mają wyraz utknięty na ich twarzach, jakby musiały naprawdę zrobić kupę
Świat w hubach jest okropny Poważnie, jest najgorszy
6,5
Ogólny