Ambasador Androida, a nie konkurent: dlaczego piksel jest tak drogi!
Opublikowany: 2025-09-02Jest to tak pewne, jak noc następuje dzień. Za każdym razem, gdy Google uruchamia piksel, istnieje mnóstwo skarg na ceny telefonu, zwłaszcza z wysokich rynków wrażliwych na ceny i świadomych specyfikacji, takich jak Indie. I ten rok nie był inny. Kilka dni temu Google uruchomił serię Pixel 10 w Rs 79 999 dla Pixel 10, Rs 1 09999 dla Pixel 10 Pro i Rs 124 999 dla Pixel 10 Pro XL. W następnych dniach wielu osób wyrażało sentymenty, od szoku po oburzenie, jak wysokie są te ceny, szczególnie w porównaniu z urządzeniami o lepiej określonych od innych marek. Fakt, że seria procesorów Tensor Google nie znajduje się w tej samej lidze, co najlepsze z Qualcomm i MediaTek, jeśli chodzi o to, że inne flagowce mające większe i bardziej wszechstronne czujniki aparatu i często powtarzano większe baterie (a czasem nawet z ładowarkami), a wiele innych mniej niż nawet fakty były powtarzane. Według wielu bardzo głosowych sekcji w kręgach technologicznych: „ Jeśli Google chce sprzedać wiele pikseli, musi mocno obniżyć ich ceny”.
Mają rację. Google rzeczywiście sprzedaje więcej pikseli, jeśli obniży ich ceny. I z pewnością firma tak ogromna, jak Google może opracować sposoby, aby to zrobić. Na przykład z pewnością może wykorzystać swój kapitał własny, aby uzyskać wspaniałe oferty na sprzęt i wykorzystać jej dominację online, aby uzyskać lepsze umowy z portalem detalicznym online. Nawet jeśli nie zdecyduje się nie zrobić, firma swojej wielkości z pewnością może sobie pozwolić na trafienie produktu w celu wygenerowania większych tomów.
Więc… dlaczego tego nie robi? Dlaczego nie obniża cen i nie sprzedaje więcej pikseli?
Odpowiedź na to jest złożona.
Przechodząc od Nexusa do piksela = przechodzenie z przystępnej ceny do premium!
Większość oczekiwań dotyczących tańszych pikseli pochodzi z historii telefonów Google. Seria urządzeń Nexus Google, które poprzedzały piksele, często miały znacznie bardziej konkurencyjne ceny niż obecny zakres pikseli. Na przykład Nexus 5 został wprowadzony na rynek 29 990 Rs w 2013 r., W roku, w którym iPhone 5s został wprowadzony na rynek 53 500 Rs, a Samsung Galaxy S4 został uruchomiony na 41 500 Rs. Porównaj to z dzisiaj, gdy Pixel 10, iPhone 16 i Galaxy S25 zaczynają się od tej samej ceny 79 000 Rs - 80 000 Rs. Jednak gdy Google zmienił markę na swoje telefony na piksele w 2016 r., Zmieniła strategię cenową, dzięki czemu jest znacznie bardziej premiowa i zbliżając ją do innych flagowców premium na Androida. Nie trzeba dodawać, że ten ruch nie spadł zbyt dobrze z tymi, którzy byli używani do znacznie niższych cen w zakresie Nexus.
Więc co się stało i dlaczego Google tak dramatycznie podniósł ceny? Cóż, choć było to wiele wyjaśnień, najbardziej wiarygodne jest to, że w zakresie pikselowych Google dosłownie przejął kontrolę nad własnym telefonem. W epoce Nexusa telefony Nexus były faktycznie produkowane przez inne marki, w tym takie jak HTC, LG, Samsung, Motorola i Huawei, a także były przez nich częściowo sprzedawane. Na przykład można kupić Nexusa nie tylko od Google, ale także od Samsunga.
Podobnie Nexus 6 był dostępny zarówno w Google, jak i Motorola. Google dokonał wielu projektów i doradztwa, ale wiele hardkorowych produkcji i niektórych marketingu było w rękach innych marek. Jednak ta współpraca miała swoje problemy z markami często oskarżani o umieszczenie nieco gorszych komponentów w Nexus, aby upewnić się, że ich własne flagowe nie zostały zagrożone - istniał ogromny odcień i płacz nad jakością wyświetlacza AMOLED używanego w galaktyce Nexus S w porównaniu z innymi flagonami galaktyki. Powszechnie uważa się, że Google przeniósł się do rebrandingu pikseli, aby w dużej mierze przejąć kontrolę nad telefonem.
Z wielkimi nowymi telefonami są świetne nowe wydatki!
Teraz, choć wydawało się to doskonałym pomysłem na papierze, nadając telefony Google własną tożsamość, był to również bardzo drogi ruch. Dzięki Pixel Google musiał nabywać nie tylko zasoby produkcyjne, ale także wprowadzić logistykę dystrybucji telefonów i krążenia. Obejmowało to zatrudnienie nowego personelu i uzyskanie zupełnie nowych wiązań. A kiedy Google zrobił kolejny krok do gruntów produkcyjnych telefonicznych, wybierając własny procesor, tensor, na Pixel 6 w 2021 roku, rachunek z produkcji telefonu wzrósł jeszcze wyżej.

Bez względu na to, jak duża jest marka, Google nie może wymieniać się z dostawcami sprzętu telefonicznego wyłącznie na swojej reputacji giganta wyszukiwania i bycia ojcem Androida. Na przykład dostawca wyświetlaczy prawdopodobnie oferuje lepszą ofertę marki takiej jak Samsung, która sprzedaje o wiele więcej telefonów niż Google. Jest to wyzwanie, przed którymi stoi każdy nowicjusz firmy telefonicznej, a Google nie jest od tego wyjątku. Dopóki nie osiągnie naprawdę dużego czasu w zakresie sprzedaży, nie będzie w stanie uzyskać ofert, a nawet linii kredytowych, które mogą jak Samsung, Xiaomi lub Oppo. I nie pomogło sprawie, że ceny komponentów rosły w ciągu ostatnich kilku lat.
Mała (ogromna!) Sprawa zarobków z Androida
Ale potem piksel istnieje już od jakiegoś czasu, prawie dekadę. Co powstrzymało Google od ścigania większych tomów, zwiększając w ten sposób udział w rynku i torując drogę dla lepszych umów z dostawcami?
Być może odpowiedzią jest sam Android. Chociaż wielu może nie być tego świadomych, Google zarabia dużo pieniędzy na swoich aplikacjach, które są wstępnie zainstalowane na prawie wszystkich telefonach z Androidem sprzedawanym poza Chinami. Jeśli weźmie się pod uwagę, że te aplikacje obejmują takie jak wyszukiwanie, chrome, sklep, mapy, youtube i muzyka YouTube, kwota przychodów, które sumuje się, jest oszałamiająca. Telefony przyczyniają się również do platformy reklamowej Google, a Google zarabia również pieniądze na zakupach dokonanych ze sklepu Play. Chociaż Google nigdy nie ujawnia ilości pieniędzy, które zarabia na Androidzie, wiele szacunków przychody podłączają, aby przekraczać 75 miliardów USD (uważa się, że sam sklep Play wygenerował blisko 47 miliardów USD w 2021 r., Zgodnie z niektórymi źródłami). Aby dać ci jakiś kontekst, całkowite przychody Xiaomi w 2024 r. Wyniosły około 50,5 miliarda USD. Mówiąc bardzo proste, Google zarabia więcej pieniędzy na oprogramowaniu Androida niż większość marek ze sprzedaży telefonów z Androidem.
Dlatego wiele naszych źródeł w branży twierdzi, że Google faktycznie nie chce wsiąść do flagowego wyścigu. Zasięg pikseli jest głównie jego ambasadorem Androida, z którego pochodzą prawdziwe pieniądze. Według nich właśnie dlatego Google utrzymuje się w systemie cenowym, który wydaje się premium dla jego arkusza specyfikacji - chociaż chce, aby piksele miały pozycjonowanie premium, nie chce również wejść w konfrontację z innymi flagowcami premium. W końcu, jeśli Google stanie się główną marką smartfonów, inne marki smartfonów zaczną na nią patrzeć jak rywal, a nie jako dostawca Androida. I to może sprawić, że ciężko pracują nad wyjazdem z własnymi systemami operacyjnymi, a nawet wersjami Androida bez Google, co wydarzyło się w Chinach. Wszystko to miałoby negatywny wpływ na własne zarobki Google od Androida.
Obciążanie premii za unikalne google
Wszystko to może sprawić, że niektórzy ludzie zastanawiają się, dlaczego Google w ogóle przeszkadza w tworzeniu telefonów. Cóż, piksele, pomimo wszystkich skarg na ich arkusze specyfikacji, pozostają punktem odniesienia dla czystego wrażenia z Androida i są też prawie zawsze pierwszymi urządzeniami, które otrzymują aktualizacje Androida. Są również świetną platformą, na której można wprowadzić i prezentować nowe funkcje i aplikacje, a także generować szum, zarówno wśród konsumentów, jak i marek. I oczywiście łatwiej jest dodać nowe funkcje, a nawet wprowadzić nowe koncepcje, gdy całkowicie kontrolujesz produkcję, i nie zależy od kaprysów i fantazji partnera, który ma również produkty na tym samym rynku.
To właśnie ta wyjątkowa ikodzina Google sprawia, że pikselki są świetnymi propozycjami dla programistów, entuzjastów technologii i maniaków, poręcznej niszu, których części mają niemal kultowe oddanie pikselowi i wszystkim Google. Piksele dobrze sobie radzą na rynkach takich jak USA (gdzie w dużej mierze brakuje chińskiej konkurencji) i w Japonii, gdzie mówi się, że konsumenci nadal wolą kompaktowe telefony z czystymi interfejsami. Google mocno reklamuje piksel, co może zwiększyć jego koszty, ale pomaga zachować status „elitarnego”.
Krótko mówiąc, z zakresem Pixel w tej chwili, Google ma serię telefonów, na których może zaprezentować Androida i wprowadzać nowe funkcje własnym lojalistom, a nawet uzyskać przyzwoite liczby na wybranych rynkach. Wszystko to bez groźby udziału w rynku innych graczy na rynku, od których faktycznie zarabia dużo pieniędzy dzięki Androidowi. Tak, bardziej agresywne ceny mogą sprawić, że marka sprzedaje więcej pikseli, ale czy byłoby warte dodatkowego wysiłku i kosztów, nie wspominając o wyobcowaniu innych marek, które faktycznie przyczyniają się do jej przychodów? Tak, witamy piksele, które mają znacznie niższe ceny, ale nie wstrzymujemy dla nich oddechu.
Pixel jest teraz ambasadorem Androida, a nie konkurentem. Nie pojawia się na rynku, aby zburzyć opozycję, ale po prostu pokazać światu, co ogólnie Android, a zwłaszcza Google na Androidzie. Jego ceny premium nie wynikają z arkusza specyfikacji, ale z jego miejsca w Android World.